á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
chociaż występują w niej i Mikołaj i renifery, krasnale i trolek.
Mroźna zima w środku lipcowego sadu i święty Mikołaj brodzący boso w soczystej zieloności. Boże Narodzenie w środku wakacji? Tak właśnie jest w książce "Purpurowe gniazdo" Bożeny Kraczkowskiej.
W tej opowieści wiele rzeczy nie jest takimi, jakimi się pozornie wydają. Jest tu też mnóstwo ciekawych pomysłów i zadziwiających przeniesień. (...) Na przykład moment, gdy Marcysia, bohaterka książki, opuszcza bajkę, aby znaleźć się w innej bajce. Książka napisana lekko, z niewymuszonym, inteligentnym poczuciem humoru.
Krytycy w swoich recenzjach stawiają Purpurowe gniazdo obok takich dzieł literatury dziecięcej jak Mały książę czy Dzieci z Bullerbyn. Stawiają, ale nie porównują. I słusznie, bo opowiadanie polskiej autorki ma niepowtarzalny klimat, kolorystykę i wyjątkowe przesłanie.
Autorka zastosowała w książce zabieg przenikania czasów i zrobiła to tak zręcznie, że ani przez chwilę nie straciłam wątku.
Opowieść zaczyna się buntem świętego Mikołaja, który stwierdza, że też chce mieć święta, więc nie będzie w tym roku rozwozić prezentów. Ale myli się ten, kto uważa, że Purpurowe gniazdo jest opowieścią bożonarodzeniową. Po przewróceniu pierwszej kartki okazuje się, że Purpurowe Gniazdo to książka w książce i że czyta nam ją dziewczynka o imieniu Marcysia. Autorka użyła świąt jako pięknego i ciepłego tła do opowiedzenia czy raczej przypomnienia nam o ważnych sprawach - o więziach rodzinnych (relacja między Marcysią a jej rodzicami i babcią), o tolerancji. "Purpurowe gniazdo" przypomina nam o znaczeniu przyjaźni i o tym, że najważniejsza w życiu człowieka jest miłość.
Cała reszta opowieści dzieje się latem, w wiejskim gospodarstwie położonym gdzieś w Górach Świętokrzyskich. Dlatego też książka jest aktualna przez cały rok :) "Każdy z nas jest małym purpurowym gniazdem, bo w każdym z nas toczy uwięzione życie. Sztuka polega na tym, aby to życie uwolnić." - takie jest też przesłanie książki - mądre, ale nie moralizatorskie. Chętnie przeczytam inne książki tej autorki.